Dokładnie tak. Nie ma żadnej wojny. Przytłaczająca większość mieszkańców osiedla Żwirki i Wigury jest za utrzymaniem dotyczasowego stanu rzeczy (kaplica tak, parafia nie).
Moją parafią zawsze będzie kościół o. Franciszkanów i choćby na papierze to zmieniono nawet nie tworząc nowej parafii, a "przepisując" nas do "Piotra", to nigdy nie powiem, że należę do innej parafii aniżeli Franciszkanie.
Dałem już temu wyraz i jeżeli kiedykolwiek dojdzie do skutku zmiana przynależności parafialnej, będę dawał co roku, nieprzyjmując ks. diecezjalnego, prosząc równocześnie o kolendę uzupełniającą w klasztorze franciszkańskim.