Zawsze mnie śmieszy adresowanie czegoś tam do kobiet... Programy, prasa, książki, kino kobiet, co tam jeszcze - miasto kobiet, wykłady dla kobiet.... Zajeżdża sztucznością i jakimś kreowaniem nadmiernym. A cóż to - panowie Słowianie jogi słowiańskiej nie mają? Aaaaa, byłby problem - najpierw musieliby włożyć biustonosze, żeby później się ich pozbyć ;-)