Jestem katolikiem praktykującym. Jak większość ludzi popelniam grzechy. Ale te "wypowiedzi" adriennette i rafik0099 kwalifikują się do jednego określenia: walcie się sami w domu a innym dajcie możliwość uczestniczyć we Mszy Świętej. Zgodnie z Konstytucją RP każdy obywatel ma prawo do nieazakłócanego wyznawania swojej wiary. Zwłaszcza, że odbywalo się to w budynku kościoła podczas sprawowania Mszy. Ciśnie mi się jedno w odpowiedzi do tej a.: tępa dzida. o określeniu tego coś r. nawet nie chcę pisać. Możecie być przeciw Kościołowi, przeciw procesjom na ulicach. Ale wara wam od takich jak opisana, rzeczy.