Niecałe 20 lat temu ukończyłem krośnieńskiego plastyka.
Uczniowe tej szkoły zawsze wyróżniali się wsród grup młodzieży siedzącej w ciepłe dni na ławkach krośnieńskiego rynku. Platyk miał niesamowity klimat, kilkudniowe plenery malarsko-rysunkowe w czasie egzaminów maturalnych, całe dnie spędzone w pracowniach malarstwa lub snycerstwa, wyjazdy na wystawy. Aż się łezka w oku kręci.
Pozdrawiam całą kadrę nauczycielką oraz absolwentów i ucznów :)