Po Krośnie nie da się jeździć rowerem, a wielu tych co się zdecydowali spotkały wypadki i potrącenia. Jeśli z Jedlicza śmieją się, że na jednego mieszkańca przypadają tam dwa rowery, to w Krośnie można śmiało by rzec, że jest to jeden rower na ponad stu mieszkańców.