Kolejny strajk, gdzie widać, że przytłaczającą większość protestujących to dziewczyny/kobiety. Znowu potwierdza się ich nieodporność na lewicową ideologię ;) Ich koledzy pewnie się cieszyli, że poszli na wagary :)
A z tymi zmianami klimatu spowodowanymi przez człowieka to trzeba być PRZYNAJMNIEJ mocno podejrzliwym, patrząc zwłaszcza na to, komu się opłaca taka polityka. Zresztą, w latach 60/70 naukowcy straszyli globalnym oziębieniem (słynna okładka Times'a), w 1989 r. twierdzili, że za 30 lat (czyli w tym roku) świat czekają niesamowite katastrofy naturalne, masowe zalewanie wysp i terenów wzdłuż mórz i oceanów, masowe migracje i klęski głodowe, które miały powodować wymarcie całych narodów (!). Promowano również diesla jako silnik ekologiczny, podczas gdy teraz nagle stał się już passe. Zwalczano również użycie papieru czy tektury z powodu wycinania drzew i promowano gdzie się da plastik, podczas gdy teraz wajcha się przechyliła i zastępuje się plastik papierem. A i ostatnio coraz częściej nie mówi się już o "globalnym ociepleniu" a o "zmianach klimatu"- w końcu bardziej pojemne określenie.
A ostatnie apokaliptyczne wizje osławionej Grety i jej naśladowców, to już jakaś religia.