Już się nie zaliczam do "młodych" wg rankingu, ale jestem Krośnianinem, czuję się nim mimo że wyjechałem z tego mista kilkanaście lat temu gdy jescze byłem "młody".
Dlaczego wyjechałem? Bo nie widziałem dla siebie perspektyw. Nie widziałęm wtedy i nie widzę teraz. Pracowałem w kilku różnych branżach, w kilku krośnieńskich i okołokrośnieńskich firmach. Na różnych stanowiskach, od zwykłego fizycznego do pracownika biurowego w wyuczonym po studiach zawodzie. I niestety zawsze spotykałem się z podobnym traktowaniem i słabymi zarobkami.
Zmoich znajomych rówieśników (plus/minus 4 lata) niewielu zostało w Krośnie, ajeszcze mniej żyje na jako takim poziomie.