@kurnachata Nowy Syl wyprowadził się do Jasła najbliżej jak się dało. W tamtym czasie w Krośnie nie było takich wielkich działek pod inwestycje na sprzedaż. Przytocki z tym walczył. Ale jak groch o ścianę w tamtym czasie.
Chyba nie muszę przypominać jak latami toczyła się bitwa o udostepnienie wielkich terenów lotniska krośnieńskiego pod strefy ekonomiczne! Wszystko było blokowane a na lotnisku rosła trawa! Główna produkcja Celfastu również wyprowadziła się z Krosna do Stalowej Woli bo brakowało miejsca. Owszem cześć zakładu Celfastu rozbudowała się koło oczyszczalni ścieków i w Polance. Ale pozostaje niesmak. Dlatego musimy walczyć o powiększenie Krosna o nowe tereny na byłym lotnisku Iwonicz z dosępem do węzła na S-19. To szansa na dalszy rozwój! Strefa przy lotnisku i druga prywatna strefa ekonomiczna "Szczepańcowa" zapełnia się.