Podczas przebudowy obwodnicy zamiast sygnalizacji świetlnej, powinni zrobić porządne dwupasmowe ronda turbinowe. Ruch byłby płynniejszy, a przy okazji nasi niedzielni kierowcy nauczyliby się po takich skrzyżowaniach jeździć. Na skrzyżowaniu Podkarpacka - Pużaka - Zręcińska wiecznie zakorkowane, że masakra. Tutaj rondo turbinowe to majątek, bo jest miejsce.