Wcal;e mnie nie dziwi @ darmodzieju, że tobie przyjemnie gdy innym niekoniecznie - doskonale utożsamiasz się ze swoim środowiskiem...
Gorzej będzie z nocnymi "obradami" w jednej sali z wszystkimi 235. ściągniętymi, ale już w drugiej sali nie będzie oczekującego Karczewskiego ze swoimi podporządkowanymi pewniakami, a i Duda nie będzie musiał czekać w jakimś przedpokoju czy kanciapie, by przed świtem podpisać...
A może da się podkupić jakiegoś senatora, wszak wprawa w tym względzie już wyszlifowana.