Ja to bym chciał żeby Miasto płaciło moim dzieciom za wszystko. Jeszcze mogłoby się bawić z moimi dziećmi. A jeszcze jakby mi dali jakieś +2000 to mógłbym się położyć w łóżku i gapić w telewizor. i wtedy byłbym szczęśliwy. Ostatecznie płacę podatki więc mi się należy. Mogliby mi jeszcze zwracać za benzynę, przecież odwożę dzieci do szkoły. Nie mogę się pogodzić z tym jak to teraz wygląda. Bierzmy przykład z innych miast np Dubaju albo Abu Zabi.