Nie ma co winić instruktorów nauki jazdy, że pojechali nie tak jak miał na myśli ten, który zarządził te zmiany w organizacji ruchu. Instruktor też człowiek i może takich łamigłówek nie zauważyć, jak wielu innych kierowców. A tak nawiasem to takie skrzyżowanie jak to "rondo nie rondo", to ewenement na skalę światową i nie znajdziesz drugiego takiego nigdzie na świecie.