tomasz
"W Rynku mają być restauracje i kafejki gdzie się siedzi przy lampce wina i spędza miło wolny czas"
Masz rację... i bankrutuje bo w Krośnie nie ma i nie będzie turystów a z czego utrzymasz taki lokal?
Załóżmy że nawet są ci turyści ale sezon to 2 do 3 miesięcy w roku a kolejne 9? Poza tym jak będzie drogo to turyści też nie są "jeleniami" i nie zapłacą 5 x drożej.
Masz odwagę? Pisz biznesplan, weź pożyczkę pod hipotekę i działaj... nie zapomnij o hulajnodze bo czym dowieziesz towar do knajpy?