Wszędzie te kamery, "pernametna ingiwilacja", jak mawial bohater popularnego filmu. Zastanawiam się, czy w ramach swojego budżetu, nie zainstalowac kamery u mnie w domu, ponieważ jak przychodzę, to mój pies zawsze jakoś tak dziwnie na mnie patrzy. Rozumiem, że bezpieczeństwo jest ważne, ale żeby, aż tak nas podglądać?