domin55a, a czy "zwykłego człowieka" można byłoby usunąć ze szkoły/pracy za wyrażenie swoich poglądów?
Dla mnie istnieją dwie płcie. Naturalną potrzebą/instynktem każdego żyjącego organizmu jest chęć życia i przedłużania gatunku. Chęć życia czyli potrzeba jedzenia, zdobywanie pokarmu itp, a przedłużanie gatunku to rozmnażanie. Wszystko co jest sprzeczne z tymi podstawowymi potrzebami jest mniejszą lub większą dewiacją lub też patologią (biologicznym nie socjologicznym znaczeniu), jedne dewiacje/patologie są niegroźne, inne mogą doprowadzić dany organizm/jednostkę nawet do śmierci.
Takie jest moje zdania. I co? powinno się mnie wyrzucić z pracy? Co jeśli pracuję w szkole? Powinno się mnie usunąć ze szkoły żebym nie miał dostępu do młodzieży?