O nieee, nie mam amnezji. Kilkadziesiąt lat socjalistycznych utopii wystarczająco pokazało, czym te piękne hasełka są w rzeczywistości! A socjalizmu plus tudzież miłości do Zjednoczonych Socjalistycznych Republik Europejskich ... mam już serdecznie dość. Od 45 r. nic sensownego. Nigdy więcej nie zagłosuję na kabaret klasy Z... tzw. POPiSy ani na inną postkomunę i neokomunę. Pierwszy raz oddam głos na tych, którzy jeszcze nie rozwalali systemowo Polski, czyli na Konfederację. Wiadmo, że w duopolu obecnym, partyjniackim, nic nie zrobią, ale można będzie przynajmniej inteligentnych ludzi posłuchać w Sejmie, nawet jeśli nie do końca się z nimi zgadzam w wielu kwestiach. PRL i PRL Plus - zaprośmy wreszcie do odpowiedniego miejsca - lamusa historii!