Trochę nieścisłości ze strony autora tekstu. Nie mogę znaleźć kontaktu do niego, więc mam nadzieję, że to przeczyta i skoryguje swoje opinie.
Transsekslualny i transpłciowy to synonimy. Nie ma różnicy czy osoba poddaje się korekcie płci czy nie, można do nie przypisać oba terminy. Pierwszy zwrot jest używany w medycynie, natomiast drugi jest preferowany przez same osoby trans, ze względu na lespze brzmienie (brak słowa "seks", które zaczęło się źle kojarzyć i było wykorzystywane w negatywnym świetle przez przeciwników medycyny i nauki).
Transwestytyzm nie ma nic wspólnego z powyższym, z wyjątkiem pierwszego człona. Jest to chęć przebierania się przez osoby w stroje płci przeciwnej w celu zaspokojenia potrzeb seksualnych. Jest też odmiana "lżejsza", oddziałująca emocjonalnie, zwana crossdressingiem.