Szacunek dla strażaków lecz nie dla wszystkich . Jakieś wiejskie osp wypompowywało wodę w Żarnowcu ułożyli węże w poprzek drogi ustawili pachołki i zamkneli ruch. No i się zaczęło. Sznur samochodów od Zręcina po drugiej stronie od Jedlicza dojeżdżają do pachołków nawracają drogi zablokowane.Nie jest sztuką pomagać jednym by utrudniać innym .Stało ich chyba z ośmiu i patrzyli jak woda płynie a wystarczyło ustawić jednego w Zręcinie drugiego w Jedliczu i informować o sytuacji.Myślenie ma przyszłość ale jak widać nie w wiejskim osp.