Mieszkańcy tego osiedla marzą raczej o ławce przy każdym bloku ( a nie tylko przy "wybranych"), o stojakach na rowery pod blokiem (jak wyżej), o nowych nasadzeniach krzewów i drzewek w miejsce tych zdewastowanych przy wymianie kanalizacji, o rewitalizacji zmasakrowanych przez wyżej wspomniane prace podwórek i skwerków przed blokami, o częstsze patrole policji (piesze !) w celu wyeliminowania wyjących pod oknami pijanych gówniarzy, o ciszy i spokoju w miejsce powstających wprost pod oknami "parkingów", o skończeniu prac na ulicy Naftowej, gdzie huk i hałas doprowadzają do obłędu. Myślę, że "marzenie" o parku kulturowym w tym miejscu jest u mieszkańców tego osiedla gdzieś raczej około drugiej dziesiątki....