Nie chcę być potraktowany jako malkontent, po prostu chcę zapytać tak jak "szary" człowiek - czy ten dym z palonych gum nie jest aby rakotwórczy?
Pytam między innymi dlatego, że z powodu takiej właśnie obawy zrezygniowałem z "wycieczki" z moim dzieckiem na lotnisko.
Więc jak jest rakotwórczy?