Odnośnie wody z kranu, dla własnego dobra, bezpiecznie jest ją filtrować usuwając chlor, fluor, bakterie, metale ciężkie, azotany, hormony (tak, tak!), pestycydy i inne substancje zanieczyszczające wodę, których człowiek czy zwierzę nie powinno wprowadzać do organizmu. Nie mając filtra założonego na armaturę, bardzo łatwo sobie z tym poradzić kupując szungit - to najstarsza odmiana węgla - czarne kamienie, które umieszczone w szklanym dzbanku z wodą z kranu filtrują ją, pochłaniając i neutralizując wymienione wyżej substancje negatywnie wpływające na zdrowie nawet po przegotowaniu wody. Szungit wodę oczyszcza, strukturyzuje, taka woda staje się naturalnie czysta, jest pozbawiona metalicznego posmaku i wapniowych osadów (które też widać na powierzchni herbaty czy kawy), które potem organizm wytrąca w postaci kamienia nazębnego albo zwyrodnień stawów.
Natomiast plastikowych butelek nie wolno używać ponownie, myć w wodzie ciepłej czy zimnej, z detergentami, nalewając do nich wody, którą mamy wypić. Ksenoestrogeny - bisfenol A. Butelki plastikowe są jednorazowe, choćby oznaczenie cyfrowe w trójkącie (2,4,5) zapewniało o bezpieczeństwie stosowania, z czasem i ten plastik zostanie zamieniony w bezpieczny materiał.
W złym kierunku poszła ta cywilizacja, teraz mamy czas najwyższy, aby to naprawić, aby zmienić nawyki żywieniowe i produkcyjne, rolnicze, zadrzewiać miasta, zasiewać łąkami, naprawić w końcu mentalność ludzką. Jestem zdania, że działanie dla środowiska i dla zdrowia ludzi zbliży ludzi, otworzą serca na samych siebie i innych.