O madko... ile niezrozumienia, zaborczości, złośliwych uwag, niekonstruktywnych myśli, podrzędnego oceniania. Po co myśleć o śmiertelności, człowiek jest silny, sam siebie osłabia rozmyślaniem o strachu i destrukcji zamiast ufać życiu. No tak, tu rządzi religia i strach, czyli jedno i to samo.