Jak widzę nikt nie poruszył sedna problemu tzn. tablice o płatnym parkowaniu były już zamontowane zaraz po remoncie sklepu, wielokrotnie szukałem po tym remoncie parkometru ale go nie było, dlatego stali klienci byli jak by przyzwyczajeni że są tablice a parkometru brak i tutaj pojawiał się problem bo ja też w sumie z innego portalu dowiedziałem sie o czynnym parkometrze. Pasuje zapytać szefostwo Biedronki dlaczego tabliczki były powieszone kilka miesięcy przed montażem parkometru, bo jak by to zostało wykonane w jednym czasie nie było by aż takiego bałaganu tak że wina w 100% leży po stronie sieci Biedronka sami są autorami tego galimatiasu. A to że niby można zaparkować auto koło parkometru i odebrać bilet to chyba z samego rana tak że niech pan parkingowy nie gada bzdur. Ja zawsze na zakupy tam jadę z żoną i ją wysadzam idzie po bilet a ja szukam miejsca :-).