Świetny news! 6 brygada skakała w Krośnie ( Targowiskach i chyba też Moderówce) w latach osiemdziesiątych, lata później chciałem do nich dołączyć ale na komisji po serii żartów ze spadajacym parawanem sierżant orzekł, że na skoczka jestem za wysoki. No cóż poszedłem na studia, zostałem inżynierem :)
P.S. Wydaje mi się, że skacze się ze spadochronem a nie na spadochronie ale to szczegół ( kolejny to taki, że mówi się skoczek a nie spadochroniarz).