Mówiłam już, że Krosno to miasto artystów? Stąd wychodzą w świat rozhuśtani, wydarci z bezpiecznej kołyski komfortu, głodni soczystego życia, nienasyceni. I tworzą odważnie i świeżo, i drapieżnie. Lotny umysł i otwarte serce. A branża to niełatwa, kapryśna, jak to bywa natura ludzka.