Oni"Anglicy" jeszcze mało widzą.... mieszkam tam około 10 lat mam nadzieję że ostatnie moje dni policzone.. często rozmawiałem z nimi... mają wrażenie że u nas jest kraj 3 świata a i że nic w sklepach nie ma.... po wizycie w Polsce doznają szoku i krótkie zwięzle pytania...co my robimy w UK ale nie zdają sobie sprawy że zarobić i uciekać z tej ich "ziemi obiecanej" gdzie panuje ciągły Pospiech.. praca. 0 życia osobistego i towarzyskiego sąsiad sąsiada nie zna... zamachy. Stado różnej narodowości w okol ciebie..a po ogłoszeniu brexit człowiek traktowany z pogardą i szyderstwem!!!! Dzięki Bogu ja już spakowany torby w kratę kupione....Ps. wolę skromniej ale u siebie na swojej ziemi!!!!! Pozdrawiam