Nie budować w strafach zalewowych to jedno, ale problem w tym, że wiele budynków obecnie zagrożonych podtopieniem zostało wydudowanych kilkadziesiąt lat temu. Zmienił się klimat, wzrosła intensywność i gwałtowność opadów i to jest niezaprzeczalny fakt. Tak więc absolutnie przychylam się do opinii "panSebastian" - jedynie natychmiastowe podjęcie działań w kwestii budowy lokalnych zbiorników retencyjnych pozwoli uniknąć takich dramatycznych sytuacji.