Jędrzej Wowro, dobrze znany etnografom, wracał razu jednego z jarmarku, gdzie bezskutecznie próbował sprzedać swoje rzeźby. Niósł je więc w worku, na plecach, i mruczał pod nosem:- Tyś mnie Panie Boże stworzył, ja cię wyrzeźbił, a teraz nie mogę cię sprzedać :-)Gratulacje dla Twórców spektaklu i serdeczne pozdrowienia :-)