A dzikie wysypisko śmieci i gruzu przy Podwalu ( naprzeciwko schodków,po drugiej stronie ulicy),to kto pogoni?Już parę lat to trwa.
Krzak pochylony nad ulicą po ostatniej wichurze też chyba do kogoś należy.Poczekamy.Poczekamy, kto pierwszy wybije sobie tam oko?