W 1989 r. eksperci ONZ ostrzegali, że jeśli do 2000 r. nie odwróci się zmian klimatycznych, to ludzkość czekają prawdziwe katastrofy- gigantyczne powodzie, zalanie wielu wysp i wybrzeży, plagi głodu mające przerzedzić całe narody. Miało się to stać w przeciągu 30 lat.
W tym roku mija 30 lat od tych kasandycznych przepowiedni i nie jest tak wcale źle. Także droga młodzieży, nie bójcie się, doczekacie się wnuków i nie pomrzecie z gorąca. Jedynie będziecie drenowani z pieniędzy przez rzesze hucpiarzy zbijających fortunę na biznesie zwanym "zmiany klimatyczne" (przy okazji- coraz częściej mówi się o zmianach klimatycznych, a nie o globalnym ociepleniu- to tak na wypadek, gdyby jakieś liczby się nie zgadzały; sprytne, co nie?)