Nauczyciele zachowują się bardzo rozsądnie. Strajk strajkiem, ale pisiorom trzeba utrzeć nosa i egzaminy przeprowadzić, pisiory nie będą wtedy mogły warczeć , że strajk polityczny, kosztem dzieci czy inne głupoty. Wprawdzie kaczor i tak kasy nauczycielom nie da bo go kiedyś zostawili bodajże w dziewiątej klasie. To był okres że zostawiano wtedy tylko wyjątkowych buraków. No i taki burak jest dzisiaj bogiem dla 30% wyznawców.