Tutaj fragment zapisu ze spotkania, na którym ten biedny Lechu, który chyba nawet już sam uwierzył w to, że przechytrzył "komunę", w taki sposób bredził:
„Na innych galaktykach som… jest trzy poziomy rozwoju intelektualnego. My jesteśmy najniżsi. I wyższa cywilizacja przyjeżdża tymi ufami i innymi i przygląda się co oni tu wyprawiają. Jak zagrozimy destabilizacji tutaj Macronem, tam Putinem, to oni na przeszkodzą, przetną na pół, Ziemi się zwinie, wszystkich nas zgniecie, przytrzymają nas 5 tysięcy lat, przyślą nam Adama i Ewę, i od nowa będziemy budować. Znów od tego samego momentu, w którym dziś jesteśmy. To też musimy brać pod uwagę.”
„Dzisiaj uczony różne rzeczy znajdują, różne rzeczy wykopują. W kamieniu. Te piramidy nawet. No nie ma odpowiedzi skąd to się wzięło. W końcu musimy założyć wszystko. Nieważne. Dzisiaj jest ważne żebyśmy się porozumieli, byśmy zrozumieli, że piękny jest świat. Wyciągnijmy z tego wnioski i traktujmy, że całą Ziemię Pan Bóg nam dał wszystkim. Tylko przez te podziały, przez te granice jedni mieszkają tam gdzie jest gorąco i aż mają kolor skóry zmieniony, a drudzy całe życie się nie rozbierają, bo mu tam za zimno. Tak nie może być” – stwierdził Wałęsa."