Ktoś tę partaninę odebrał. Może gdyby urzędnicy choć w niewielkim stopniu odpowiadali za cokolwiek to nie byłoby takiego badziewia. Myślę, że przy okazji kolejnego remontu pani naczelnik wydziału drogownictwa dobrze pomyśli zanim wyda kolejne tysiące z miejskiej kasy.