wokol_krosna -Nauczycieli z powołaniem, którzy mnie uczyli mogę policzyć na jednej ręce. Reszta odwalała przysłowiową hałę. Nie rozumiem czemu twierdzisz, ze jak ci odejdą to ich zastępcy będą gorsi? To, że nie mieli znajomości nie znaczy , że się nie nadawali na nauczyciela. Śmiem twierdzić, że wśród tych osób jest wiele nauczycieli z powołaniem. No ale mieli za małe plecy by dostać się na ciepłą posadkę. Pensja 1700zl to chyba jest na 1/2 etatu haha. Może tylko ja mam znajome nauczycielki, które wyciągają 2 razy tyle... Praca jak każda inna ma wady i zalety (tych jest o wiele więcej) nie widzę potrzeby podnoszenia im płacy aż o 1000 zł.