Moim zdaniem jeśli nauczycielom podniosą pensje to czemu maja nie podnieść zwykłym pracownikom. Czemu osoba pracująca 8 h na zakładzie czy 8 h za kierownicą jest gorsza ? Jeśli osoba jest 8 h za kierownica abyście mieli co w sklepach kupować to nie należy mu się podywżka ? A osoba pracująca w sklepie ? Jeśli by jej nie było to nawet nauczyciele po podwyżce nie mieli by gdzie jedzenia czy ubrania kupić w czym osoba która nie pracuje na państwowym stanowisku jest gorsza ? Napewno taka osoba jest bardziej potrzebna kiedyś rodzicie uczyli dzieci w domu ale w domu nie zrobisz ubrania czy cytryn,pomarańczy i innych rzeczy.