Takie eventy są właśnie dowodem ze gry planszowe jednak relikt poprzedniej epoki. Jedne rzeczy przechodzą do lamusa szybciej od innych. Radio też ma 100 lat, jednak jakoś ludzie nie organizują spotkań, aby posłuchać trzeszczącej Wolnej Europy.
I nie chodzi o to że ludzie oszukują w Monopoly i każda rozgrywka konczy się przewróconą planszą i porozrzucanymi banknotami, bo do tego samego doprowadzalo sluchanie Wolnej Europy...