Zastanawiam się czy ktoś z zebranych zrozumiał coś z tego bełkotu - tej mowy trawy? A klakierzy z napisem OTUA, bezlitośnie zagłuszali młodych ludzi, próbujących zadawać mądre i konkretne pytania legendzie solidarności. Prowadząca spęd pani poseł była wyraźnie poirytowana tym, że ktoś w ogóle śmiał zadawać gościowi takie trudne pytania.
Podkarpacie to wylęgarnia wielu mądrych, cenionych, uczciwych i pracowitych ludzi. To nie ślepcy, im nie trzeba dyktować na kogo mają głosować.