Według mnie najlepszym rozwiązaniem byłaby likwidacja oddalonych od głównych skrzyżowań na obwodnicy przejść dla pieszych i zastąpienie ich kładkami. Nawet jeśli kierowcy mają na liczniku dozwolone 70 km/h to jednak jest to prędkość niebezpieczna z perspektywy pieszych i ludzie boją się przechodzić przez obwodnicę sami, a tym bardziej z dziećmi. Po zorganizowaniu kładek nad obwodnicą będzie można pomyśleć o podniesieniu obecnego ograniczenia prędkości, np. do 90 km/h. Wtedy rozwiązałyby się problemy pieszych i kierowców.