Przecież taką palmę można postawić za tysiaka... No może 1,5 tyś
1. Zamówić pal świerkowy z lasu za 300
2, Zawiązać komitet tych, którym palma bije do głowy...
3, Ogłosić w kościołach na ogłoszeniach czyn budowania palmy
4, Zakupić w hurcie 5 skrzynek sztucznych kwiatów
5. Parafianie natargają bukszpanu, igliwia, innych roślin u siebie w ogrodach
6, Przyjść w sobotę z dziećmi ze sznurkami, zszywaczami tapicerskimi, klejem na gorącao i czym popadnie i zrobić SWOJĄ PALMĘ... krośnieńską a nie z Nowego Sącza...
7. Wynająć na godzinę dźwig z MPGK-u lub gdizęś indziej...
8, Palma jak złoto by stała, może nie taka śliczna ale byłaby w 100% NASZA!!!
T Y L K O C H Ę C I
nie sztuka kupić i wydać hajs (i to całkiem sporo)