To niebezpieczna sytuacja takie rozwarstwienie że zwykły obywatel biednieje z prędkością światła a papieżaki merkuraki czy nowostylaki co roku notują kolejne miliardy do kieszeni. Taki dystans może spowodować zawalenie się obecnego świata ekonomicznego, chociaż jeszcze przysyłane są do Polski pieniądze wypracowane przez robotników zagranicznych z Polski co ratuje sytuacje.