DYSKUSJE - ZGŁOŚ WPIS NA FORUM
Poseł PiS omal nie staranował dzieci. Dostał 500 zł mandatu

Po pierwsze

Poseł jest osobą jak najbardziej publiczną, bo jest osobą WYBIERALNĄ. Wyborcy, czyli mieszkańcy jego terenu mają pełne prawo wiedzieć: co robi, jak się zachowuje, jakie decyzje podejmuje, czy jest uczciwy, czy nie łamie prawa.

Po drugie

Poseł jest z partii rządzącej, a ta jak wiadomo ma wiele za uszami: od łamania Konstytucji, po tuszowanie takich afer jak budowa dwóch wież w Warszawie, poprzez ciągłe wypadki rządowych limuzyn (nie bez powodu Polacy mówią o nich - piraci drogowi).

Przynależność posła do partii rządzącej rodzi jednak znacznie większe niebezpieczeństwo. Partii podlega cały aparat państwa: policja, prokuratury, a teraz już nawet możliwość naciskania na sądy. A więc istnieje uzasadnione podejrzenie matactwa, unikania odpowiedzialności, wpływania na cały wymiar sprawiedliwości.

Dlatago tym bardziej, my obywatele, mamy prawo do rzetelnej i pełnej informacji o występkach posła, kontroli społecznej instytucji państwowych, aby rzetelnie wyjaśniły całe zdarzenie. Służą temu wolne i niezależne media, które niestety nawet teraz są pod obstrzałem nie tylko polityków PiS, ale i wyznawców partii rządzącej.

Wątpliwości związane z wypadkiem:

1. Poseł nie był pijany, ale może był pod wpływem środków odurzających, leków albo innych substancji? Zwykłego obywatela podejrzano by o wszystko, tutaj nic nie wiadomo.

2. Poseł mocno ucierpiał: kręgi, żebro, rany. Czy miał zapięty pas? Nie wiadomo.

3. Czy zachował się godnie wobec poturbowanych dzieci? Czy przeprosił je? A może zastraszał rodzinę, by nie udzialały wywiadów, by nie opowiadały jak np. szarżował na drodze publicznej, by zataiły istotne informacje o wypadku?

4. Nie znane są przyczyny wypadku. Policja milczy, poseł milczy. To ja zadam publicznie te pytania i będę pisał do Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, by ta ujawniła wszystkie niezbędne dokumenty w sprawie wypadku posła PiS: czy przyczyną była nadmierna prędkość? czy poseł nie przekroczył przypadkiem 80 km/h i nie powinno mu zostać odebrane prawo jazdy? jak wielkie niebezpieczeństwo stworzył wobec dzieci? 

Tu chodzi o UCZCIWOŚĆ. Tak, aby Polacy mogli jesienią zdecydować: czy ten człowiek jest nadal godny mandatu posła? Czy jego partia nie nadużywa przypadkiem władzy i nie należy jej odsunąć od tej władzy? Czy ten człowiek teraz i w przyszłości będzie się zachowywał bezpiecznie na drodze?

Milczenie w tej sprawie, brak rzetelnych wyjaśnień, unikanie odpowiedzi rodzi wiele wątpliwości. Ktokolwiek coś wie więcej - piszcie prywatną wiadomość do mnie. Gwarantuje dyskrecję.

Minimum 1 słowo.
Uwaga:
Zgłoszenie trafi do moderatora, który podejmie ostateczną decyzję o usunięciu wpisu lub jego pozostawieniu.
DYSKUSJE
TWOJE KONTO
  • Zaloguj się aby uzyskać dostęp do konta
PYTANIA, PROBLEMY, SUGESTIE
13 493 44 44
REKLAMA