Piotr Przytocki w liście pisze:
"Wokół drogi planowane jest utworzenie strefy przeznaczonej pod innowacyjne inwestycje przemysłowe i usługowe. Dzięki doskonałej lokalizacji będzie ona atrakcyjna nie tylko dla lokalnych przedsiębiorców, lecz także dużych firm zewnętrznych planujących strategiczne inwestycje. Mogą tutaj powstawać nowoczesne, wysokopłatne miejsca pracy, przyczyniające się do poprawy jakości życia i zahamowania emigracji młodych ludzi."
Wszystko w porządku, to piękna sprawa jest... zwłaszcza komunikacja... zahamowanie emigracji itp... tylko jak tu panu wierzyć na słowo co do "wysokopłatnych miejsc pracy"? Co pan uważa za "wysokopłatną pracę"? Może jakieś konkrety? Jacy to są ci inwestorzy? (niektórzy mają zmyślonych przyjaciół a inni inwestorów) pan ludziom nie wierzy to jak ludzie mają uwierzyć panu?
Gdyby były jakieś deklaracje chociaż od inwestorów że na takim obszarze powstaną konkretne podmioty dające pracę za konkretne pieniądze konkretnej liczbie pracowników z gwarancją zatrudnienia na określony czas to już jest coś... ale chce pan poparcia w ciemno za pieniądze miasta!!!
Skąd ludzie mają wiedzieć, że pańskie pobożne życzenia się spełnią???