"No przecież był muzyk uliczny... grał na perkusji ale wam się nie podobało to co teraz chcecie :)" - to nie do mnie uwaga, ja jestem za muzykami, za tym, żeby grali wieczorami na rynku (w wyznaczonych porach i nie za głośno, bez nagłośnienia), mogą sobie nawet zbierać datki do kapelusza :)