To może pan prezes zadba o satysfakcję finansową swoich oddanych pracowników i wreszcie zostaną docenieni, bo narazie na śmieciowych wynagrodzeniach za najniższą to wstyd taki zakład z takimi ambicjami a niedocenia podstawowej jednostki istnienia zakładu. Sam Pan Prezes nie będzie robił tych pieknych kieliszkow, karafek ani lini produkcyjnej...