Wszyscy tak chętni do głosowania za przyłączeniem terenów sąsiednich gmin do Krosna zachowują sie jak Zagłoba darujący królowi szwedzkiemu Niderlandy.
Jeżeli takie mają obowiązywać zasady, to proszę po każdym takim wpisie i stawianiu krzyżyków na ankiecie przy "za" podawać swój adres z adnotacją "odstąpię GRATIS część swojej nieruchomości, każdemu kto przyjdzie i powie, że jest mu ona potrzebna, bo swojej nie chce niszczyć, a ma nieodparte pragnienie rozwoju". Ciekawe, czy gdyby taki był warunek też tak ochoczo popieraliby ten sposób rozwoju. I dotyczy to tak samo prezydenta Przytockiego, Solińskiego jak i carynskiej czy Niki_Manifesto.
Bo i cóż można odpowiedzieć na na "mądrość " tej/tego ostatniego - "Nie można już dłużej blokować postępu i ucywilizowania tego terenu". Może tylko tyle by ruszył/a pewną część ciała sprzed komputera i przejechał/a się w kierunku w/w terenów to zobaczy jaki jest stan drogi będącej własnością Krosna, a jaki powiatu krośnieńskiego. Jeżeli taką klęską wizrunkową jest rosnąca trawa na lotnisku, to jak świadczy o gospodarności władz Krosna te dzisiątki hektarów buszu przy ul Sikorskiego. Może najpierw jednak zacząć trzeba cywilizowowanie od Krosna, a później mieć obiekcje do sąsiadów.