Bo być pisowcem to stan umysłu:
- Krosno chciało rozbudowy domu kultury. PiS - nie!
- Krosno chciało budowy Tesco. PiS - nie!
- Krosno uchwala budżet. PiS - nie!
- Krosno chce się powiększać. PiS - nie!
- Przez lata nikomu nie wadził Trybunał Stanu. PiS przyszedł i rozwalił.
- Przez lata nikomu nie wadził Sąd Najwyższy. Piotrowicz nawet chwalił z mówinicy. PiS przyszedł i rozwalił.
- Przez lata różne media nikomu nie wadziły. PiS przyszedł i jątrzy,
- Przez lata Konstytucja się sprawdzała. PiS przyszedł i ją gwałci.
Oni są zawsze na "nie". Nigdy nic sami nie zrobili, a inteligencję z zaangażowaniem blokują. To taka trochę bolszewicka mentalność. Niszczyć wszystko po drodze, byleby władzę utrzymać. Słuchać populistów, a nie własnej i cudzej inteligencji. I to wszystko pod krzyżem i poparciem kościoła.
Wieloktrotnie apelowałem do pisowców: wypiszcze raz a dobrze to, co Wam nie pasuje. A nie, że sprzeciwiacie się dopiero wtedy, jak inteligencja z jakąś inicjatywą wyjdzie, albo jak Wam Prezes powie: teraz atakujemy media, Konstytucję i sędziów.Co Wam jeszcze k.... nie pasuje? Napiszcie.