Przepis dający rowerzystom bezwzględne pierwszeństwo na ścieżkach rowerowych, jest IDIOTYCZNY! Weźmy chociażby wjazd do sklepu Centrum przy ul. Tysiąclecia. Ścieżka biegnie po łuku, skręcający na parking samochód jadący od strony ul. Podkarpackiej, nie widzi w lusterku wstecznym ruchu na ścieżce. Trzeba sie tam obejrzeć przez ramie, żeby dokładnie zaobserwować co sie dzieje na ścieżce czy chodniku. Oprócz tego trzeba obserwować wyjażdzających z pod sklepu i nieudolnie cofających na ulicę klientów banku, który jest po drugiej stronie. To, że tam nic sie nie stał, to cud.