Rozumiem, że kładke zamknięto dla samochodów bo jacyś idioci jeździli furgonetkami ale zamykać dla pieszych to już przesada. Powiem więcej. Olewanie ludzi, którzy tam mieszkają. Jeżeli dołożyć samochodem 2 km to jest pikuś - to dla takiej starszej osoby pedałowanie taki kawał to nie lada wezwanie. Tym bardziej, że jeśli chodzi o komunikacje MKS to też jest lipa. Czy dla UM wymiana kilku betonowych płyt to aż taki wydatek? Przecież ci ludzie też płacą podatki. No ale najlepiej zamknąć a ludzie ponarzekają, ponarzekają i ucichnie. Taka taktyka. ŻENADA.