Facet miał tanie mieszkanie kwaterunkowe. Przyszedł gość i wykupił je dla siebie za drobne pieniądze. Zostało tylko eksmitować lokatora, co się zresztą stało. Cała reszta to tylko słowa
Gdyby nie Karol Nawrocki to temu pijanicy, którego tak bronią "jedynie słuszne media", wszy by regularni dupsko cięły. To kandydat na prezydenta pan Nawrocki zlitował się nad gościem, za co przeciwnicy polityczni próbują go oczerniać.
Zgłoszenie tematu było w czasie gdy jeszcze wielki " filantrop" nie powiedział, że "swoje" mieszkanie odda organizacji chartatywnej (jakiej, nie wiadomo) więc co ma większą wagę dla zwycięstwa, zdjęcie z Trumpem czy obietnica przekazania mieszkania (nie właścicielowi)?
Jedni unikają tematów antykościelnych, drudzy antysowieckich. Zagadka, gdzie nas poprowadzą znów