czy pijany czy trzeźwy to i tak nie pomoże - pomoc otrzymamy w prywatnych gabinetach za min. 200zł na dzień dobry
Ale krzywdę zrobili, zwolnili z dyżuru w szpitalu a na pogotowiu dalej pracuje.
A prywatnie leczy nadal?
Po paru głębszych ręka sprawniejsza.... Tak na poważnie jakby ludzie nie przynosili to lekarze by nie pili
Tu nie chodzi o stan nietrzeźwości w pracy, a narażanie pacjentów, którym niósł pomoc. Powinni mu policjanci pobrać krew do badań na zawartość alkoholu lub innego podobnie działającego środka jako dowód w sprawie...
Upadek___smutne i przerażające zarazem.
Nie żebym usprawiedliwiał, ale przeciążenie psychiczne w tym zawodzie jest duże.
Przy tym system polskiej opieki zdrowotnej z pewnością nie pomaga, a stawki płacowe choćby nie wiem jak wysokie były to jakości pracy już nie poprawią.
SKANDAL!!!